ne neppure detto che accoglie il di

ne neppure detto che accoglie il discepolo: l'idea è già sottintesa nel parallelismo che caratterizza lo stile semitico, nel fatto stesso che Maria venga costantemente indicata come "la madre" di Gesù, e non con il suo nome proprio. Ancora un'accoglienza reciproca dunque, che, pur mantenendo la sua dimensione personale, non è solo un fatto di pietas, trascende le intime disposizioni dei singoli per diventare un evento ecclesiale di fondazione.
III - Una tradizione da recuperare e purificare - Pur con la sobrietà narrativa e biografica che li caratterizza, e nel costante cristocentrismo, i vangeli offrono nell'insieme un'immagine di Maria come di una donna storica e povera, "discente" (osservazione di Karl Rahner), che appartiene a un tempo e a un ambiente storicamente determinati4, che accoglie i valori del suo tempo e insieme li trascende e li consegna ai secoli cristiani.
La tradizione che abbiamo alle spalle ha accentuato in Maria gli aspetti "accoglienti" , ma declinandoli soprattutto come protezione e intercessione, e talvolta giungendo a risultati scorretti dal punto di vista teologico e biblico, anche se da non trascurare sul piano antropologico e psicologico: in epoche che tendevano ad accentuare in Dio gli aspetti temibili, essi mostrano infatti in trasparenza il bisogno di un divino dai tratti anche femminili e materni.




lo spirito umano con lo Spirito di Dio. Così l'accoglienza è una virtù teologale prima e più che un'amabile o meritoria disposizione umana.
L'accoglienza di Maria funziona in senso soggettivo ("Maria accoglie"; dunque, Maria come modello e tipo di accoglienza), ma anche in senso oggettivo (i discepoli di Cristo in ogni tempo "accolgono Maria" in quanto Madre di Gesù e per ciò che rappresenta). Per questo occorre camminare nella stessa direzione, assumendo uno stile simile a quello discepolare di Maria. Ciò ovviamente non significa un meno di autonomia, ma un più di responsabilità.
Secondo Anne Carr, Maria come vergine e madre dev'essere vista come «un importante simbolo cristiano che significa autonomia e relazione, forza e tenerezza, lotta e vittoria, potenza di Dio e azione umana, non in competizione ma in collaborazione Il posto che essa occupa all'interno dello schema cristiano ci permette di immaginare un mondo sanato, trasformato, definitivamente riconciliato. E mentre è Dio a realizzare la salvezza umana in Cristo ed è lo Spirito ad ispirare la risposta attiva della Chiesa, è Maria il segno della trasformazione finale del mondo»5
IV - Attualizzare il modello - L'accoglienza vera significa fare spazio all'altro nel proprio ambiente vitale, ospitarlo in sé, innescando un processo di reciproca trasformazione: io accolgo l'altro se "divento" in parte l'altro, e se l'altro a sua volta diventa in parte me. I due processi non sono necessariamente simultanei, ma la trasformazione di uno dei due poli umani non rimane mai senza effetto sull'altro. Accogliere significa aprirsi al mistero della presenza e dell'agire di Dio nell'altro, sorprendente in quanto "simile a me" assai più di quanto sembri, e insieme "diverso da me" più di quanto pensassi;
di una differenza che non va ridotta ma illuminata.
Questo richiede tra l'altro che l'idea di accoglienza venga purificata da qualunque

Se la creazione è il momentodinanzi a ra per individuare (Dio pone qualcosa come "altro" da sé, non però esÚaneo), l'Alleanza è il momento dell'incontro: Dio chiama gli esseri u mino comune, alla condivisione della propria vita divina, e la chiamata coinvolge attraverso loro l'intera creazione. Ma nel mistero dell'amore di Dio anche la creazione come separazione è un atto di infinita accoglienza, che implica il dono•compito dell'autonomia fedele.
L'accoglienza come valore ideale appare declinata in modi diversi, tra cui pri a monte, l'ascolto e la ne; sul piano delle manifestazioni, la solidarietà e il perdono. Questo messaxgio interpella oggi, in modo particolare, in una civiltà così dispersiva e centrifuga come la nostra, fin troppo ricca di stimoli ma carente di ispirazione. Come avviene per altri valori pregnanti (amore-pace, gioia,
giustizia, com-passione...), l'accoglienza prima di essere una risposta umana è dono di Dio: fonda la responsabilità di farsi nel mondo visibilità efficace di un Dio accogliente.

Wyniki (polski) 1:

Nawet powiedział z zadowoleniem przyjmuje ucznia: pomysł już jest domniemanych w proste, która charakteryzuje styl semickich w sam fakt, że Maria jest stale określane jako "matka Jezusa, a nie z własną nazwą. Jeszcze wzajemnej akceptacji tak, przy jednoczesnym zachowaniu jego osobisty wymiar, jest nie tylko fakt, że o pietas, przerasta poszczególnych przepisów stać się wydarzeniem kościelnej.III-a tradycja do odzyskania i oczyścić-choć z trzeźwości i biograficzny narracji, że charakteryzuje je, i w stałym christocentrism, Ewangelie w kolekcji oferują obraz Maryi jako kobieta w historii i ubogich, "uczącego się" (Karl Rahner), który należy do czasu i w historycznie środowiska z zadowoleniem przyjmuje wartości determinati4 swego czasu a przerasta je razem i dostarcza je do chrześcijańskiej wieków.Tradycja, że podkreśliliśmy w aspektach Mary "przytulny", ale stosując je głównie jako ochrona i wstawiennictwo i czasami prowadzi do nieuczciwych wyniki teologicznie i biblijnych, choć nie może być pomijane na poziomie antropologicznym i psychologiczne: epok tendencję do akcentowania przerażający aspektów w Boga, one wskazują na potrzebę przejrzystości w Boskiej kobiecości również cechy, itp...Duch człowieka z Duchem Bożym. Więc zapraszamy jest cnotą teologiczną przed i więcej niż porozumienie sympatyczny lub zasłużonych ludzi.Odbioru Maria działa w sensie subiektywnym ("Maria"; w związku z tym z zadowoleniem przyjmuje Maryi jako model i typ gościnności), ale także w sensie obiektywnych (uczniowie Chrystusa w każdym wieku "Welcome", jak Maryja matka Jezusa i co to oznacza). Do tego musi chodzić w tym samym kierunku, zakładając, że styl podobny do tego z uczniem Mary. Oczywiście nie znaczy to mniej autonomii, ale więcej odpowiedzialności.Według Anny Carr, Maryi Panny i matki musi być postrzegane jako "ważnym symbolem chrześcijańskiej oznacza, autonomii i połączenia, siła i tkliwość, walka i zwycięstwo, moc Boga i ludzkie działanie, nie w konkurencji, ale we współpracy miejsce zajmuje w ramach chrześcijańskiej schematu pozwala nam wyobrazić sobie świat, uzdrowiony, przekształcona, w końcu pogodzić. I choć jest Bóg sobie sprawę zbawienia ludzkości w Chrystusa i Ducha Świętego, inspirowanie aktywnej reakcji Kościoła, jest Mary znak ostatecznego przekształcenia świata» 5IV-Aktualizacja modelu welcome prawda oznacza więcej miejsca w ich środowisko życia, hosta, wywołując proces wzajemnej transformacji: Witam, jeśli "stał się" część druga, a drugi z kolei staje się częścią mnie. Dwa procesy są nie koniecznie jednocześnie, ale transformacja jednego z dwóch Polaków nie jest bez wpływu na inne. Dostosowania środków do otwarcia się na tajemnicę obecności i działania Boga w inne, zaskakujące, ponieważ "like me", znacznie więcej, niż się wydaje i razem "inny do mnie", więcej niż myślałem;różnicą, że nie powinna być zmniejszona ale zapalił.Wymaga to, między innymi, że pomysł gościnność jest oczyszczony z wszelkichJeśli tworzenie momentodinanzi RA do zidentyfikowania (Boga miejsca coś w stylu "inne" przez siebie, ale nie esÚaneo), Sojusz jest czas spotkania: Bóg wzywa u istot mino gminy, dzielenia się swoim Boskim życiu, i wywołanie wiąże się przez nich całego stworzenia. Ale w tajemnicy Bożej miłości, jak również tworzenie separacji jest akt gościnności nieograniczone, co sugeruje prezent • obowiązek wiernych autonomii.Zapraszamy jako idealny wartość pojawia się w różnych sposobów, w tym pri, słuchanie i mówienie. wydarzenia, solidarności i przebaczenie. Ten messaxgio pytania dzisiaj, szczególnie w społeczeństwie tak rozpraszać i spin jak nasza, zbyt dużo bodźców, ale brakuje inspiracji. Podobnie jak w przypadku innych znaczących wartości (miłość, radość, pokójSprawiedliwości, com pasja...), zanim odpowiedź człowieka jest darem od Boga: założył odpowiedzialność bycia w świecie skuteczne widoczność Bogu gościnny.

Wyniki (polski) 2:

Powiedział nawet, że wita ucznia: idea znajduje się już w równoległości, który charakteryzuje styl semicki, w tym, że Maryja jest stale dalej "matką" Jezusa, oraz z własnym nazwiskiem. Nadal zapraszamy wzajemne więc, że przy zachowaniu jego osobiste, to nie tylko kwestia pobożności, przekracza intymnych dyspozycje osoby, aby stać się wydarzeniem kościelnym fundacji.
III - tradycja, aby odzyskać i oczyścić - Nawet z trzeźwości i narracji biograficznych, które je charakteryzują, aw stałym chrystocentryzm, Ewangelie oferują cały obraz Maryi jako kobieta z zabytkowy i biednych, "uczący się" (obserwacja Karl Rahner), który należy do czasu i środowiska historycznie determinati4, która obejmuje ilości swojego czasu i wraz przewyższa je i dostarcza je do wieków chrześcijaństwa.
Tradycja mamy za zaakcentowana w Mary aspektów "przytulne", ale spada ich przede wszystkim jako ochronę i wstawiennictwo, a czasami osiągających wyniki nieprawidłowe pod względem teologicznym i biblijnym, chociaż nie można zapomnieć o antropologicznych i psychologicznych epok, które dąży do podkreślenia aspektów przerażającego Bogu, że wskazują na potrzebę przejrzystości w rzeczywistości również boskie cechy kobiece i matki. I . duch ludzki z Ducha Bożego, więc odbiór jest cnotą teologiczną, że pierwszy i najbardziej sympatyczny i zasłużonego ludzkiego usposobienia. Przyjęcie jej pracy w znaczeniu podmiotowym ("Maryja wita"; Tak, Maryja jako model i typ połączenia), ale także w sensie obiektywnym (uczniowie Chrystusa w każdej chwili "witamy Maryję" Matką Jezusa, i co to oznacza). W tym celu musimy iść w tym samym kierunku, przyjmując sposób podobny do ucznia Mary. To oczywiście nie oznacza mniejszą autonomię, ale więcej odpowiedzialności. Według Anne Carr, Maryja jako dziewica i matka powinna być postrzegana jako "ważny symbol chrześcijańskiej oznacza autonomię i połączenia, siłę i delikatność, walkę i zwycięstwo, moc Bóg i ludzkie działanie, a nie w konkurencji, ale we współpracy The miejsce zajmuje w ramach Programu Christian pozwala nam wyobrazić sobie świat uzdrowiony, przekształcony wreszcie pogodzić. I choć jest to Bóg, który przynosi zbawienie człowieka w Chrystusa i Ducha, aby inspirować aktywną reakcję Kościoła, Maryja jest znakiem ostatecznej przemiany świata "5 IV - Odśwież model - Powitanie prawdziwych środków robiąc miejsce dla innych w ich środowisku życia, zorganizować się, wywołując proces wzajemnej transformacji: Akceptuję drugi, jeśli "stać się" druga część, a jeżeli drugi z kolei stają się częścią mnie. Oba te procesy nie muszą być jednoczesne, a transformacja jednego z dwóch biegunów człowieka nie pozostaje bez wpływu na drugiej. Zezwolenie na wjazd otwarty na tajemnicę obecności i działania Boga w inny, zaskakujący jako "podobny do mnie" dużo więcej niż się wydaje, i razem "zróżnicowany" więcej niż myślałem, różnica, która nie może być zmniejszona ale oświecony. Wymaga to między innymi, że idea gościnności oczyszcza z każdego Jeśli stworzenie jest ra momentodinanzi zlokalizować (Bóg stawia coś "innego" niż oni sami, choć nie esÚaneo), Sojusz jest Czas spotkania: Bóg wzywa istoty u mino wspólne dzielenie się swoim Boskim życiu, a rozmowa dotyczy ich w całym stworzeniu. Ale w tajemnicy Bożego stworzenia oraz separacji jest aktem niekończącej gościnności, która polega dar autonomia • wiernych zadań. Gospodarz pojawia się jako idealna wartość zmniejszyła się w różny sposób, w tym pri górę, "słuchanie i nim; w kontekście wydarzeń, solidarności i przebaczenia. Ten messaxgio wyzwania dzisiaj, szczególnie w cywilizacji tak rozpraszające i przędzenia jak nasza, zbyt bogatym w bodźce, ale brakuje inspiracji. Podobnie jak w przypadku innych wartości znaczących (love-pokój, radość, sprawiedliwość, współczucie ...), odbiór przed bycia człowiekiem odpowiedź jest darem Boga spoczywa odpowiedzialność za skuteczne na całym świecie widoczność przyjazną Boga ,

Wyniki (polski) 3:

ani nawet nie powiedział, że z zadowoleniem przyjmuje ucznia: pomysł już jest warunkowane równoległości, które charakteryzuje styl semickich, w bardzo fakt, że Maryja jest stale określanego jako "matka" Jezusa, a nie z nazwy. Jeszcze wzajemnej akceptacji w związku z tym, że zachowując swój osobisty wymiar, a nie tylko fakt pietas,